Gdy otworzymy Google – stronę najpopularniejszej wyszukiwarki w Internecie, to pod rokiem założenia Legionowa zobaczymy datę 29 sierpnia 1877 roku, kiedy to uroczyście otwarto linię kolejową i uruchomiono pierwszy dworzec.
Krótkie wyjaśnienie, że w sierpniu tego roku ruszyły pierwsze pociągi Kolei Nadwiślańskiej, poprowadzonej od Kowla poprzez Warszawę do Mławy, daje odpowiedź, dlaczego kolej uznajemy za jeden z podstawowych czynników miastotwórczych Legionowa (ówczesna nazwa Jabłonna).
Wtedy pojawiły się pierwsze budynki dworca kolejowego i ocalały do dziś jedyny budynek na Kozłowce – drewniany budynek dróżnika kolejowego.
Przecięcie się traktu bitego biegnącego na północ od Warszawy, nazywanego Traktem Kowieńskim, z linią kolejową miało znaczenie militarne, gospodarcze i społeczne. Pierwotnie przy stacji pojawiło się kilka drewnianych willi tzw. Gucina oraz okazały drewniany budynek dworca. Mieściły się w nim kasy, biuro, bufet oraz mieszkanie zawiadowcy stacji, którym przez wiele lat był Iwan Niecengiewicz.
Początkowo ruch był niewielki, bo 4 pociągi dziennie, ale potem liczba połączeń zaczęła szybko wzrastać.Istotniejsze zapewne było znaczenie gospodarcze linii, która w oczywisty sposób ułatwiała transport towarów na Północne Mazowsze.
Linia kolejowa spowodowała, że po kilkunastu latach odnotowujemy budowę carskich koszar (od 1892 r.) i Huty Szklanej „Jabłonna” (od 1897 r.) – pierwszego zakładu produkcyjnego.
Budowę dworca i linii kolejowej podjęła się spółka Towarzystwo Drogi Kolei Nadwiślańskiej, w której Polacy mieli znaczące udziały i byli głównymi budowniczymi obiektów kolejowych.
Wiele ciekawych informacji można zasięgnąć z katalogu wystawy „20 minut do stolicy – dworzec w Legionowie 1877 – 2016 r.” zrealizowanej w ubiegłym roku przez Muzeum Historyczne a poświęconej legionowskim dworcom i samej linii kolejowej w jej legionowskim przebiegu oraz w wydawnictwach Towarzystwa Przyjaciół Legionowa.
Powyżej prezentujemy wizerunek pierwszego dworca i drewniane wille tzw. Gucina z początków naszej miejscowości, a zaprezentowanych w czasopiśmie „Kłosy” z sierpnia 1887 r., a więc 10 lat od momentu otwarcia linii kolejowej. Wtedy ruszył czas w Legionowie. Do sytuacji jaką mamy dzisiaj – duże, ludne mazowieckie miasto.
Erazm Domański
Prezes TPL
Artykuł ukazał się na łamach To i Owo